Fabuła w „The Last of Us Part 1” wymagała wielu miesięcy poprawek

Wiele gier ekskluzywnych dla PlayStation trafiło na PC w ciągu ostatnich 18 miesięcy, jednak nie był to łatwy proces. Wiecznie występowały problemy z wydajnością oraz mnóstwo bugów po premierze. W rzeczywistości wielu nowych tytułów na PC wychodzi często z poważnymi problemami technicznymi, do tego stopnia, że stało się to memem w społeczności graczy na PC.

„The Last of Us Part 1” wymagało wielu miesięcy łatania, aby rozwiązać problemy z wygładzaniem shaderów i drganiami myszki, „Dead Space Remake” wciąż ma problemy z wygładzaniem podczas poruszania się i praktycznie zostało porzucone przez deweloperów, a „Star Wars Jedi: Survivor” nadal ma problemy z wygładzaniem shaderów. „Hogwarts Legacy” wciąż wygląda lepiej na ustawieniach „High” niż na „Ultra” i ma uszkodzone śledzenie promieni.

Nawet niedawno wydane „Dragon’s Dogma 2” naraziło się na wiele problemów, zmuszając fanów do szukania modów DLSS Frame Generation w celu poprawy słabej wydajności gry. CAPCOM musiał nawet publicznie przeprosić za negatywne recenzje na Steam.

Byłem sceptyczny, kiedy nie pojawiły się żadne recenzje, nawet 24 godziny przed premierą gry „Forbidden West”. To zazwyczaj nie jest dobry znak, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że „Horizon Zero Dawn” miało wiele problemów technicznych, które wymagały wielu poprawek. Muszę jednak przyznać, że „Zero Dawn” nie zostało pierwotnie przeniesione przez Nixxes, które dołączyło do projektu później, aby naprawić problemy, z którymi borykała się pierwsza gra.

Osobiście grałem w „Zero Dawn” rok po premierze i po około 9,5 godzinach zaczęło mi się nudzić przemierzanie otwartego świata. Czułem, że to było nużące. Od czasu do czasu wracałem do gry, ale nigdy nie czułem się do niej prawdziwie przywiązany. Dlatego byłem nieco niepewny, czy kupić „Forbidden West”. Wszystko zmieniło się, gdy obejrzałem techniczną zapowiedź gry „Forbidden West” na Digital Foundry tuż przed premierą. Przekonało mnie to, że moje przedpremierowe zamówienie było bezpiecznym wyborem i nie trzeba go było anulować.

Fabuła gry „Forbidden West” rozgrywa się 6 miesięcy po zakończeniu pierwszej części. Nie trzeba znać „Zero Dawn”, aby wiedzieć, co się dzieje, ponieważ opracowano cinematic, który przedstawia wszystko, co musisz wiedzieć, zanim zostaniesz wrzucony do nowego świata, w którym Aloy wyrusza na poszukiwanie wskazówek dotyczących tajemniczej plagi o nazwie The Red Blight, która zaczyna opanowywać świat.

Wymagania systemowe i optymalizacja

Nixxes opublikowało wymagania systemowe na początku miesiąca i nie zmieniło ich po premierze. Są one bardzo skromne.

Wymagania systemowe:
– Procesor: Intel Core i3-8100 lub AMD Ryzen 3 1300X
– Pamięć RAM: 16 GB
– Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 1650 4GB lub AMD Radeon RX 5500XT 4GB
– Przechowywanie: SSD, 150GB
– System operacyjny: Windows 10 64-bit (wersja 1909 lub nowsza)

Gra nie wykorzystuje efektów ray-tracingu. Nixxes wyjaśnia, że rozważali to na początku, ale uznali, że gra już wygląda wspaniale bez tego. Dlatego też wymagane jest posiadanie karty graficznej RTX 4080, aby osiągnąć 60 klatek na sekundę w rozdzielczości 4K przy użyciu efektów rasterizacji. Wymagania te są dość wysokie, a karty AMD zazwyczaj radzą sobie lepiej w wydajności rasterowej niż karty NVIDIA.

Przez większość czasu grałem na swoim systemie z procesorem i7 12700KF oraz kartą RTX 4090. Monitor to ultrawide QD-OLED o rozdzielczości 3440×1440 i odświeżaniu 144Hz.

Wydajność i sterowanie

Mimo że posiadam kartę RTX 4090, to co powiedziałem o słabo zoptymalizowanych grach w wprowadzeniu dotyczy również najwyższej klasy GPU. Na przykład „The Last of Us” miał problemy z uzyskaniem 100 klatek na sekundę bez konieczności włączania skalowania, a nawet wtedy średnia wydajność nie przekraczała 115 klatek na sekundę, z regularnymi spadkami do 80 klatek na sekundę bez widocznego powodu.

Gra „Forbidden West” działa jednak znakomicie. Od momentu uruchomienia gry nie zauważyłem żadnych ścinek. Nixxes potwierdziło, że nie wykorzystuje pełnej gamy funkcji DirectStorage, ale jedynie te, które są najbardziej efektywne w przypadku „Forbidden West”. Szczegółowe informacje techniczne można znaleźć w artykule na Eurogamer, ale ogólnie rzecz biorąc, gra będzie pobierać zasoby podczas rozgrywki, bez większego wpływu na wydajność.

Gra „Forbidden West” obsługuje pełne wsparcie dla kontrolerów, w tym dla dualsense PS5 z adaptacyjnymi trigerami (tylko w trybie przewodowym). Przetestowałem również kontroler 8BitDo Ultimate z funkcją kontrolowania ruchem i nie miałem problemów z używaniem Steam Input, który działał od razu.

Jednak mysz i klawiatura są niezastąpione dzięki szybkim czasom reakcji i możliwości płynnego poruszania kamerą, które tylko myszka może zapewnić.

Przemysł gier komputerowych rozwija się dynamicznie i ma potencjał do dalszego wzrostu w przyszłości. Według prognoz, światowy rynek gier komputerowych osiągnie wartość blisko 300 miliardów dolarów do 2027 roku. Ta ekspansja jest wynikiem wzrostu popularności gier na PC oraz wzrostu liczby graczy na całym świecie.

Jednym z głównych problemów, z którym boryka się przemysł gier komputerowych, są kwestie techniczne i optymalizacja gier na platformę PC. Producenci często mają trudności z dopasowaniem gier na PC do różnorodnych konfiguracji sprzętowych, co prowadzi do problemów z wydajnością i występowaniem bugów. To często rodzi frustrację u graczy, którzy oczekują płynnej rozgrywki bez żadnych zakłóceń.

Jednym z przykładów jest gra „Forbidden West”, która mimo wysokich wymagań systemowych i dobrej optymalizacji, nie uniknęła niektórych problemów technicznych. Jednak deweloperzy, tak jak w przypadku poprzedniej części gry „Zero Dawn”, aktywnie pracowali nad naprawą i łataniem tych problemów.

Ważnym czynnikiem wpływającym na przyszłość przemysłu gier komputerowych jest rozwój technologii, takich jak ray-tracing czy nowe generacje kart graficznych. Te innowacje technologiczne mogą wpłynąć na jakość grafiki i realizmu gier, ale jednocześnie mogą również wymagać jeszcze większych mocy obliczeniowych i lepszej optymalizacji.

Warto również zauważyć, że branża gier komputerowych stoi również przed wyzwaniami związanymi z ochroną danych osobowych oraz rozwojem przeciwdziałania oszustwom, takim jak oszustwa związane z mikropłatnościami w grach online. Firmy muszą być świadome tych zagrożeń i podejmować odpowiednie działania, aby zapewnić bezpieczeństwo i uczciwość w świecie gier.

Wszystkie te czynniki stanowią zarówno możliwości, jak i wyzwania dla przemysłu gier komputerowych. Gracze mogą oczekiwać coraz lepszych i bardziej zaawansowanych gier, ale jednocześnie deweloperzy muszą przezwyciężać techniczne i rynkowe przeszkody, aby sprostać tym oczekiwaniom. Jedno jest pewne – przemysł gier komputerowych będzie dalej ewoluować i dostarczać niezapomniane doświadczenia rozrywkowe dla graczy na całym świecie.

Źródła:
– Global Gaming Market Size, Value, Statistics & Forecasts
– Why Are Some PC Game Ports So Poorly Optimized?
– NVIDIA Raytracing is Not Baked into Horizon: Forbidden West
– GameProTips: On How Not to Get Duped by Online Game Microtransaction Fraud

The source of the article is from the blog papodemusica.com