Brittany pomyliła cele – Zrezygnowała z planów konkursu w Fortnite

Brittany pomyliła cele – Zrezygnowała z planów konkursu w Fortnite

Brittany pomyliła cele – Zrezygnowała z planów konkursu w Fortnite

Na przestrzeni historii, Wielka Brytania najechała 22 kraje na całym świecie. Teraz jednak do tej listy nie możemy doliczyć Fortnite. Brytyjska armia zrezygnowała z planów zorganizowania konkursu na żywo pomiędzy drużynami influencerów na własnej, dostosowanej mapie w Fortnite.

Plany, które nosiły nazwę Operacja: Przynależność, zostały ujawnione w zeszłym tygodniu w dynamicznym filmie, prezentującym specjalnie wykonaną mapę, która miała służyć jako pole bitwy dla influencerów Yung Filly’ego i Elz the Witch. Wideo zostało od tej pory usunięte, ale intencje wydawały się dość jasne: „Hej młody człowieku! Dołącz do armii!”.

Zdjęcia tekstowe, nakładane na rozgrywkę Fortnite, dodatkowo potwierdzały cel: „Jesteś tutaj w swoim miejscu. Działajcie jako jedno. Wypróbuj swoje umiejętności. Rozszyfruj zagadkę. Pokonaj przeszkody. Wykorzystaj swoje szkolenie.”

Jeśli pamiętasz, jak poszczególne projekty amerykańskiej armii spotkały się z niezgodnym, a nawet negatywnym odbiorem (niż: nie najlepiej), to możesz sobie wyobrazić, jak zareagowano na próbę brytyjskiej armii wejścia na grunt Fortnite. Wiele komentarzy na mediach społecznościowych określiło to jako „dzikie jak w Black Mirror”, „niewłaściwe”, „niemoralne”, „obłąkane w głowie” i inne określenia tego typu. Jak można było się spodziewać, jeden użytkownik zapytał na Twitterze konto British Army Jobs, które wcześniej wspomniało o planach dotyczących Fortnite, jaki jest ich ulubiony zbrodniczy czyn wojenny. Armia postanowiła nie odpowiadać.

Epic Games odmówiło komentarza dotyczącego mapy utworzonej przez armię, oprócz tego, że przeszedła standardową procedurę moderacji. Mogło być to trudne – między innymi z powodu zasad Epic, które mówią, że treści komercyjne i sponsorowane nie można „promować wstąpienia do wojska”. Jednak obecnie to nie ma znaczenia, ponieważ cały projekt został odwołany.

Brytyjska armia powiedziała dla PC Gamera, że mapa i konkurs na żywo miały tylko na celu zwiększenie świadomości na temat roli i wartości armii. Nie były jednak przeznaczone dla dzieci: Influencerzy biorący udział w programie mają głównie 18 lat lub więcej, a armia planowała również wprowadzenie ograniczenia wiekowego 18+ dla oglądających stream. Mapa sama w sobie nie miała być publicznie udostępniana, ale została stworzona specjalnie na potrzeby transmisji na żywo.

Mimo tej obrony, armia doskonale zdaje sobie sprawę, że istnieje wiele graczy, w tym wielu młodych, którzy są potencjalnymi rekrutami. Zachęcanie do rekrutacji poprzez gry to nic nowego: America’s Army to pierwszy i najbardziej znany przykład i w ostatnich latach amerykańska armia wysyłała rekruterów na główne turnieje esportowe i sponsorowała „laboratoria esportowe” dla amerykańskich szkół średnich. Bardziej celowo (tak naprawdę na temat), armia Stanów Zjednoczonych założyła własny oficjalny zespół esportowy, który funkcjonuje jako część Dowództwa Rekrutacji Armii Stanów Zjednoczonych. Armia nieco ograniczyła swoje działania w dziedzinie gier w ostatnich latach: od dwóch lat nie transmitowała na Twitchu, ale nadal szuka zaangażowania i/lub aprobaty.

Biorąc pod uwagę negatywne reakcje na próbę amerykańskiej armii całkowitego zaangażowania się w gaming, jestem nieco zaskoczony, że Brytyjczycy zdecydowali się zrobić to samo. Czy nikt nie przewidział takiego rozwoju sytuacji? Rozumiem chęć poprawy wizerunku armii, ale granie w Fortnite w dobie rosnących napięć globalnych i otwartego konfliktu zbrojnego jest być może nie najlepszym rozwiązaniem. Szczególnie, że wojskowi powinni być, wiesz, naprawdę dobrzy w strategii i tego typu rzeczach.

Podobnie jak ich odpowiednicy w USA, brytyjska armia boryka się z problemem spełniania celów rekrutacyjnych w ostatnich latach. Według raportu opublikowanego w styczniu przez UK Defence Journal, armia nie spełnia swoich rocznych celów rekrutacyjnych od 2010 roku. Być może było to po prostu wynikiem konieczności, która staje się matką zły pomysłów.

Sekcja FAQ oparta na głównych tematach i informacjach przedstawionych w artykule:

1. Jakie były plany brytyjskiej armii dotyczące organizacji konkursu na żywo w grze Fortnite?
– Brytyjska armia planowała zorganizować konkurs na żywo pomiędzy drużynami influencerów Yung Filly’ego i Elz the Witch na własnej dostosowanej mapie w Fortnite.

2. Jakie były reakcje społeczności na te plany?
– Reakcje były mieszane. Wiele osób określiło to jako „dzikie jak w Black Mirror”, „niewłaściwe”, „niemoralne” itp.

3. Dlaczego armia postanowiła zrezygnować z tych planów?
– Powodem odwołania projektu było negatywne przyjęcie przez społeczność.

4. Jakie są cele brytyjskiej armii w organizowaniu takiego konkursu?
– Armia twierdziła, że mapa i konkurs miały na celu zwiększenie świadomości na temat roli i wartości armii.

5. Dlaczego armia angażuje się w gry wideo i gry esportowe?
– Armia zdaje sobie sprawę, że wiele młodych graczy jest potencjalnymi rekrutami, dlatego angażuje się w gry wideo jako sposób promocji i rekrutacji.

6. Czy podobne inicjatywy angażujące armię w gry wideo są popularne w innych krajach?
– Tak, przykładem jest America’s Army w USA, który był pierwszym i najbardziej znanym przypadkiem angażowania armii w gry wideo.

7. Dlaczego takie inicjatywy spotykają się z negatywnym odbiorem?
– Negatywny odbiór może wynikać z obaw o polityczną i moralną stronę angażowania wojska w gry wideo, zwłaszcza w kontekście rosnących napięć i konfliktów zbrojnych.

8. Jakie problemy rekrutacyjne boryka się brytyjska armia?
– Według raportu opublikowanego w styczniu przez UK Defence Journal, armia nie spełnia swoich rocznych celów rekrutacyjnych od 2010 roku.

9. Dlaczego armia nadal szuka zaangażowania i/lub aprobaty wśród graczy?
– Pomimo niepowodzeń rekrutacyjnych, armia nadal próbuje angażować się w gry wideo, aby poprawić swój wizerunek i zainteresować potencjalnych rekrutów.

Sugerowane powiązane linki do tej domeny:

British Army
Fortnite

The source of the article is from the blog queerfeed.com.br