Brytyjscy rolnicy stają w obliczu ciągłych trudności wraz z rozwojem farm fotowoltaicznych.

Ekspansja farm słonecznych w Wielkiej Brytanii prowadzi do wypierania brytyjskich rolników, ostrzegła szefowa Narodowego Związku Rolników (NFU), Minette Batters. Podczas debaty na Festiwalu Literackim Hay, Batters wyraziła swoje obawy dotyczące farm słonecznych o dużych powierzchniach, które zajmują obszerne tereny rolnicze. Określiła sytuację jako „przerażającą”, podkreślając przypadki, gdzie dzierżawcy rolni tracą ziemię na rzecz rosnącej liczby planów słonecznych realizowanych przez właścicieli ziemskich dążących do maksymalizacji zysków.

Batters podkreśliła pilną potrzebę nowej strategii dotyczącej ziemi, która chroni tradycyjne rolnictwo i uznaje jego wartość ekonomiczną. Argumentowała, że sprzedaż ziemi inwestorom, w tym zagranicznym podmiotom i funduszom private equity, powinna być rozważona przez rząd. Batters uważa, że konieczne są działania zapobiegające sytuacji, w której kraj staje się „na sprzedaż”, a własność ziemna trafia w ręce tych, którzy nie dokładają swojego sprawiedliwego udziału w podatkach.

Wyrażając współczucie dla rolników, którzy decydują się skorzystać na projektach słonecznych ze względu na gwarantowany dochód związany z inflacją, Batters przyznała, że istnieją obawy. Ostrzegła, że głównymi beneficjentami farm słonecznych o dużych powierzchniach są właściciele ziemscy, podczas gdy negatywne skutki dotykają pozostałych.

Batters wezwała do szerszego podejścia do energii odnawialnej, sugerując instalowanie paneli słonecznych na dachach zamiast zajmować cenną ziemię. Ponadto opowiadała się za zwiększeniem korzystania z turbin wiatrowych. Batters podkreśliła znaczenie kompleksowej strategii użytkowania ziemi, która uznaje wartość ziemi w tradycyjnym rolnictwie i promuje zrównoważone rozwiązania energetyczne.

Ekspansja farm słonecznych stała się tematem podziału, a partie opozycyjne proponują alternatywne podejścia. Partia Konserwatywna planuje przeniesienie instalacji słonecznych z ziemi na dachy, jak stwierdzili Rishi Sunak i Liz Truss. Tymczasem Partia Pracy zaproponowała utworzenie państwowej spółki energetycznej, chociaż Batters wyraziła wątpliwości co do wykonalności ich planów.

W miarę wzrostu liczby farm słonecznych, obecnie działających blisko 500 w całym kraju, obawy wyrażane przez Batter podkreślają pilną potrzebę kompleksowych polityk, które znajdą równowagę między celami energii odnawialnej a zachowaniem brytyjskiej ziemi rolniczej.

The source of the article is from the blog girabetim.com.br