John Nowacky
Firma Valve, od dawna uznawana za najlepszą w branży gier, spotyka się z krytyką za swoje ostatnie działania odbiegające od dotychczasowych praktyk. Podczas gdy Valve ma historię kupowania i wspierania modyfikacji tworzonych przez społeczność, wydaje się, że odchodzi od tego podejścia w ostatnim czasie.
Jednym z ostatnich wydarzeń jest ciągłe aktualizowanie popularnej gry Valve, Counter-Strike 2. Chociaż te aktualizacje wprowadziły nowe funkcje, takie jak nowe animacje i mapy stworzone przez społeczność, wielu graczy wciąż tęskni za prawdziwie oryginalnymi treściami bezpośrednio od Valve. Poza drobnymi poprawkami i dodatkami, brakuje większych aktualizacji i nowych trybów gry, co pozostawia graczy z uczuciem niezadowolenia.
Dodatkowo, problem oszustw w Counter-Strike 2 pozostaje ciągłym problemem. Pomimo wysiłków deweloperów w zwalczaniu oszustw i wprowadzaniu banów, liczba oszustów w grze nadal przewyższa standardy branżowe. Domniemany powrót systemu Overwatch, narzędzia do identyfikacji i karania oszustów, nie został w pełni zrealizowany, pomimo wcześniejszych zapowiedzi Valve. Brak konsekwencji sprawia, że gracze czują się zniechęceni i niewspierani.
Innym niepokojącym aspektem jest sposób traktowania społeczności przez Valve. Niedawna kampania Fix TF2 zapewniła tymczasową ulgę przed botami w grze Team Fortress 2, ale czas realizacji tego ulepszenia wzbudza kontrowersje. Jego wprowadzenie zbiegło się z Letnią Aktualizacją, która wprowadziła liczne przedmioty dostępne do zakupu, potencjalnie podsycając spekulacje, że Valve priorytetowo zajęło się problemem botów, aby zwiększyć sprzedaż, zamiast rzeczywiście zająć się kwestiami graczy.
Ponadto, sposób, w jaki Valve potraktowało projekt społeczności mający na celu odtworzenie starej gry, Team Fortress 2, przy użyciu silnika Source 2, budzi kolejne zaniepokojenie. Projekt został nagle zakończony z powodu noty DMCA od Valve, co jest ironiczne w kontekście historii Valve polegającej na przejmowaniu gier od twórców modyfikacji. To działanie sprawiło, że społeczność czuje się zniechęcona i dalsze zaczyna kwestionować zaangażowanie Valve wobec swoich graczy.
Pomimo tych obaw, wielu graczy nadal pozostaje oddanych grą Valve, uznając, że wciąż oferują one satysfakcjonujące doświadczenia. Jednakże, ostatnie działania firmy budzą wątpliwości co do ich zaangażowania wobec społeczności oraz przyszłego kierunku rozwoju ich gier. Czas pokaże, czy Valve ma ukryty plan, czy też zmiany wynikają z wewnętrznych decyzji. Na razie gracze z niecierpliwością oczekują jasności i zapewnienia ze strony Valve.
