EA wycofuje się z tytułów Battlefield na konsole PS3 i Xbox 360.

Electronic Arts (EA) ogłosiło, że nie będzie już wspierać tytułów z serii Battlefield na PlayStation 3 i Xbox 360, kończąc tym samym epokę dla graczy korzystających z tych platform. Mimo że dokładne powody tej decyzji nie zostały ujawnione, jasne jest, że EA priorytetowo traktuje nowsze i bardziej zaawansowane systemy gamingowe.

Od 31 lipca gry Battlefield 3, Battlefield 4 i Battlefield Hardline zostaną wycofane z PlayStation 3 i Xbox 360. Oznacza to, że gracze nie będą już mieć dostępu do serwerów wieloosobowych i będą mogli cieszyć się jedynie kampaniami dla pojedynczego gracza. Jest to zniechęcający rozwój dla fanów, którzy spędzili wiele godzin rywalizując w tych popularnych tytułach.

Niestety, sytuacja najbardziej dotkliwie dotyczy gry Battlefield 3. W przeciwieństwie do jej następców, Battlefield 3 nie ma wersji na Xbox One i PlayStation 4, co ogranicza wybór dla graczy korzystających z konsol. Gra praktycznie stanie się przestarzała dla konsolowych graczy, a pełny dostęp będzie możliwy jedynie na PC.

Jednakże, nie wszystkie wieści dla entuzjastów serii Battlefield są złe. Gracze na innych platformach, takich jak PC, Xbox One i PlayStation 4, nadal będą mogli cieszyć się grami i je nabywać. Ta decyzja EA po prostu podkreśla skupienie firmy na nowszych technologiach i konieczność zaspokajania wymagań dynamicznie zmieniającego się krajobrazu gamingowego.

Chociaż nigdy nie jest łatwo pożegnać się z ukochanymi grami, ten krok EA odzwierciedla naturalną progresję w przemyśle gamingowym. Wraz z rozwojem technologii i pojawieniem się nowych konsol niektóre gry niestety pozostają w tyle. Fani mogą pocieszyć się faktem, że wciąż będą mogli doświadczać serii Battlefield na bardziej nowoczesnych platformach.

Więc jeśli wciąż rywalizujesz na PlayStation 3 lub Xbox 360, nadszedł czas, aby przygotować się na koniec. Pożegnaj się z wieloosobowymi meczami Battlefield na tych konsolach i przygotuj się na nową erę grania na najnowszych systemach.

The source of the article is from the blog publicsectortravel.org.uk