Annabelle StephensonCD Projekt, renomowana firma zajmująca się tworzeniem gier, niedawno podzieliła się niektórymi ekscytującymi aktualizacjami dotyczącymi ich bardzo oczekiwanych gier, The Witcher 4 i sequelu do Cyberpunka 2077. Według dyrektora generalnego Adama Badowskiego, faza produkcji The Witcher 4, o kodowej nazwie Polaris, ma wystartować w tym roku.
W marcu 2022 roku firma ogłosiła, że ich kolejna odsłona serii The Witcher rozpocznie „nową sagę” dla franczyzy, która sprzedała się w ponad 75 milionach egzemplarzy od debiutu w 2007 roku. Ujawniono także, że gra będzie oparta na silniku Epic Games, a nie na REDengine CD Projektu, który napędzał poprzednie gry z serii The Witcher oraz Cyberpunk 2077.
CD Projekt potwierdził w maju ubiegłego roku, że faza badawcza gry została zakończona i będzie to pierwsza część nowej trylogii, przechodząc do fazy preprodukcji. W listopadzie CD Projekt ogłosił, że prawie 330 deweloperów pracuje nad projektem, co czyni go największym zespołem developerskim w firmie, przewyższając zespół pracujący nad Cyberpunk.
Według agencji Reuters, analitycy przewidują, że The Witcher 4 zostanie wydany w latach 2026 lub 2027. Natomiast sequel Cyberpunka 2077, o kodowej nazwie Orion, obecnie znajduje się w fazie „konceptualizacji” w studiach CD Projektu w Ameryce Północnej. Firma planuje, że do końca roku zespół liczyć będzie około 80 osób.
Współ-CEO Michał Nowakowski również ujawnił, że firma rozważa wprowadzenie elementów wieloosobowych w sequelu. Początkowo miało to być samodzielne doświadczenie wieloopoojorane typu AAA osadzone w świecie Cyberpunk, ale zostało porzucone po problematycznym starcie pierwotnej gry. Teraz firma skupia się na integracji funkcji online we wszystkie swoje franczyzy w przyszłości.
CD Projekt utworzył również zespół do eksploracji wykorzystania sztucznej inteligencji (AI) w procesach tworzenia gier. Nowakowski wspomniał, że traktują AI jako narzędzie mogące wzmocnić pewne procesy, ale nie zastąpić ludzi. Firma wcześniej potwierdziła wykorzystanie AI do odtworzenia głosu zmarłego aktora.
