Od premiery w 2015 roku oryginalna gra Cities: Skylines opracowana przez Colossal Order zdobyła lojalne grono fanów, dzięki realizmowi i rozkwitającej społeczności modderskiej, która się wokół niej wytworzyła. Bliska współpraca między deweloperami a graczami dostarcza cennej informacji zwrotnej i inspiracji do przyszłego rozwoju gry.
Jednakże niedawna premiera Cities: Skylines II wywołała mieszane emocje w społeczności. Choć relacje między twórcami gry a graczami zawsze były znakomite, niedawne wydarzenia spowodowały napięcie i frustrację wśród fanów.
Gdy ogłoszono, że Cities: Skylines II będzie dostępne zarówno na komputery osobiste, jak i konsole, fani byli podekscytowani. Jednak ostateczna premiera została ograniczona jedynie do komputerów osobistych, co sprawiło, że wielu było rozczarowanych. Dodatkowo, wymagania sprzętowe gry zostały podniesione, co uczyniło ją niedostępną dla niektórych graczy, uniemożliwiając im cieszenie się grą na własnych komputerach.
Co więcej, gracze zgłosili skargi dotyczące licznych problemów technicznych i graficznych, które utrudniają rozgrywkę. Robert, długoletni fan gry, uważa, że brak wyrafinowania w procesie rozwoju stanowi podstawową przyczynę niezadowolenia w społeczności. Uważa, że Colossal Order powinno przyznać się do popełnionych błędów i przeprosić fanów za niedociągnięcia.
Z drugiej strony Colossal Order przypisuje napięcia w społeczności negatywnym emocjom, które czasami przeradzają się w toksyczną atmosferę. Deweloperzy uważają, że wyższe oczekiwania i frustracja graczy są naturalne, ale powinny prowadzić do konstruktywnych dyskusji, a nie ataków na twórców i innych graczy.
Cała sytuacja wokół Cities: Skylines II podkreśla znaczenie utrzymywania dialogu między twórcami gier a ich społecznością. Opracowanie gry przez kilka lat i dążenie do spełnienia oczekiwań wszystkich fanów może być wyzwaniem. Pomimo trudności społeczność graczy powinna starać się o twórczy dialog i wspierać wysiłki deweloperów.